[rozmarzone-simy]

RODZINA ROBERTSON - 2

Oto kolejna porcja informacji i wydarzeń z życia moich Simów.

Jak można było przypuszczać Phil zaczął mieć wyrzuty sumienia.

Naprawdę kochał Silver, nie mógł pozwolić, aby epizod z barmanką popsuł to co ich łączyło.

Zaplanował romantyczny wieczór dla Silver.

 Najpierw były kwiaty. Silver była kompletnie zaskoczona, już dawno nie otrzymała tak pięknych kwiatów.

Cudowne czerwone róże... Spójrzcie na minę Phila! O.o

Obserwowali razem gwiazdy i wspominali początki znajomości.

***

 Wielkimi krokami zbliżały się urodziny Diany. Na imprezie urodzinowej życie Silver zostało wywrócone do góry nogami.

 Z początku nic nie zapowiadało zbliżających się smutnych wydarzeń.

Na urodziny zostali zaproszeni sąsiedzi i znajomi z pracy Silver.

 Wszyscy świętowali. Silver pomogła zdmuchnąć świeczki swojej małej córeczce.

***  

 Nagle Silver zauważyła, że barmanka dziwnie się jej przypatruje...

 Zbliżenie #1

 Zbliżenie #2

***

Silver czuła się dziwnie, nie lubiła gdy ktoś się na nią tak bezczelnie gapił.

Postanowiła rozmówić się z barmanką.

 Po chwili wszystko stało się jasne...

 Phil próbował się bronić, ale nie miał żadnych argumentów..

Wybuchła straszliwa kłótnia przed barem.

 "I co niby ona jest ładniejsza ode mnie?"

 Silver była bardzo rozżalona i wściekła zarazem.

"I co dalej?"

Złość na męża wzięła górę nad rozumem.

Silver nie namyślając się długo nad swoją decyzją zerwała z Philem.

 cdn.....